recenzja książki "JELITA, MÓZG I SPÓŁKA czyli PSYCHOBIOTYCZNA REWOLUCJA" Scott Anderson

107086492_619537308666914_8532768494301646853_o

recenzja książki “JELITA, MÓZG I SPÓŁKA czyli PSYCHOBIOTYCZNA REWOLUCJA” Scott Anderson

czyli o książce, którą przeczytałam zbyt późno.

Dlaczego uważam, że zbyt późno? Ponieważ to jedna z lepszych pozycji o przewodzie pokarmowym i jelitach, więc powinnam ją przeczytać jak tylko się pokazała na rynku (w 2018 roku w Polsce). Ale lepiej późno niż wcale i Państwu również ją baaardzo serdecznie polecam.

Książkę “Jelita, mózg i spółka czyli probiotyczna rewolucja ” Scotta Andersona przeczytałam w 3 popołudnia. Poprawniej powiedzieć pożarłam.

MOJA SUBIEKTYWNA OCENA KSIĄŻKI

Pochłonęłam naprawdę wiele pozycji naukowych dotyczących najróżniejszych diet, zdrowego żywienia, przewodu pokarmowego, jelit, ogólnie o zdrowiu fizycznym i psychicznym. Nigdy nie spotkałam tak genialnie opisanego przewodu pokarmowego. Autor zachęca nas abyśmy podążali, wraz z jego opowiadaniem, przez cały przewód pokarmowy. Opowiada nam o bakteriach, grzybach, wirusach, które możemy spotkać na każdym etapie przewodu. Opisuje jak wygląda entourage każdego z etapów przewodu pokarmowego, czym się charakteryzuje, za co jest odpowiedzialne. Zaczynamy od ust i jamy ustnej przez gardło, przełyk, żołądek, dwunastnicę, jelito cienkie, grube. W prosty sposób wyjaśnia, wszelkie zależności pomiędzy enzymami i mikroorganizmami. No może nie wszystkie, ale i tak jest ich wystarczająco dużo, by to wszystko zrozumieć i poukładać sobie w głowie.

I tak jak na okładce widnieje “to lektura obowiązkowa ” naprawdę jest to książka, którą polecam przeczytać każdemu. Domyślam się, że nie sięgnie po nią Osoba, która nie odczuwa dyskomfortu ze strony swojego przewodu pokarmowego. Nie dotrze do niej Osoba, która nie zastanawiała się skąd się biorą zaburzenia przewodu pokarmowego. Pewnie w rękach nie będzie miała jej również Osoba która jest w 100% zdrowa i nic jej nie dolega. Ale ile jest takich osób?

Jest to pozycja trudna do zrecenzowania. I wydaje mi się te książki które ciężko opisać, które ciężko podsumować, o których ciężko napisać w kilku zdaniach – to właśnie te książki są dla nas najciekawsze. Ilość znaczników, która pojawiła się w moim egzemplarzu po przeczytaniu, jest bardzo duża. Do książki będę wracać. Książkę Będę polecać. Bardzo chętnie kupię ją również na prezent .

Nie każdy zgadza się z teorią że mamy dwa mózgi. Ten drugi to oczywiście jelita (choć wg autora innej książki – dr Bradleya Nelsona pt. “Kod emocji” mamy jeszcze jeden czyli trzeci – w sercu, ale o tej książce następnym razem, obiecuję).

Jakiś czas temu chodził pogląd, że w naszych jelitach bakterie ważą o 1 do 2 kilogramów. Autor w książce przekazuje, że w 99% jesteśmy bakteriami, grzybami, najróżniejszymi patogenami. Nasza dieta nieustannie zmienia ten mikrobiom (zespół drobnoustrojów zamieszkujących organizm człowieka). I tym sposobem każdego ranka jesteśmy trochę kimś innym. Bo właśnie od mikrobiomu, wszelkich drobnoustrojów zamieszkujących w naszym ciele, zależy nasza kondycja – zarówno fizyczna jak i psychiczna.

Dostajemy ogrom wiedzy na temat układu nerwowego, neuroprzekaźników, hormonów, zależności między układem nerwowym, dokrewnym (hormonalnym) i immunologicznym, skutkach stresu, reakcji “walcz albo uciekaj”, diecie, głodówkach, prebiotykach, fermencie czyli całej naszej osi jelitowo-mózgowej.

Autor uczy nas jak w prosty sposób wieść szczęśliwsze i zdrowsze życie dzięki psychobiotykom. Mamy podaną listę bakterii i opis zależność między danymi gatunkami bakterii, a raczej ich brakiem w organizmie, a daną jednostką chorobową.
W książce opisane są: Bifidobacterium: longum, infantis, breve, animalis (animalis lactis), bifidum, Lactobacillus: acidophilus, delbrueckii helveticus, rhamnosusreuteri, plantarum casei, paracasei, Streptococcus: thermophilus, boulardii.
Mamy również sporo wiedzy na temat GABA czyli kwasie gamma-aminomasłowym (γ-aminomasłowy), naszym jednym z najważniejszych neuroprzekaźników, który hamuje czynność ośrodkowego układu nerwowego (uspokaja, wycisza, działa antydepresyjnie). Również o dopaminie, serotoninie, kortyzolu.

Książka opowiada też o wielu badaniach przeprowadzonych w ostatnich latach nad psychobiotykami. Wielką nadzieją autora, jak i wszystkich czytelników po przeczytaniu tej pozycji, jest wynalezienie antybiotyku który będzie działał jedynie na patogeny (czyli wybiórczo na złe drobnoustroje, zachowując te pożyteczne). Oznaczałoby to, że wszelkie neurologiczne problemy, lęk i depresję, moglibyśmy leczyć tabletkami. Bo według autora te neurologiczne problemy swoją przyczynę mają w jelitach i dysbakteriozie (zaburzenie, w którym obserwuje się nieprawidłowy skład i zmniejszenie różnorodności w obrębie mikroorganizmów zasiedlających jelita).

Psychobiotyka, bo o tym jest książka, jest bardzo bardzo silnie rozwijającą się gałęzią medycyny, w której pokładane są ogromne nadzieje.

Tak w skrócie, dla mnie ta książka to: przepiękny opis przewodu pokarmowego, wyjaśnienie osi jelitowo-mózgowej i roli przekaźników, przegląd i opis bakterii, listy psychobiotyków, przegląd chorób ale przede wszystkim: powód, by jeszcze bardziej przyjrzeć się swojej diecie. Kolejne potwierdzenie, by ruszyć tyłek z kanapy, bo ruch to zdrowie.

Nie wierzycie?

Kupcie, przeczytajcie, przekonajcie się!

Na pewno to nie zaszkodzi, a może się okazać otwarciem “tych poprawnych drzwi do zdrowia”.

Mimo, iż ceny psychodobiotyków nie są niskie, są różne ich rodzaje, dawki i ilość kapsułek w opakowaniu i wybór może wydawać się trudny… to warto zainwestować, warto spróbować, warto mieć własne zdanie.

Psychobiotyki i probiotyki w tabletkach dostępne w naszym sklepie: