1kgugotowanej białej fasoli (czyli z około 350 gramów suchej fasoli)
250gramówpurée z pieczonej dyni (dynia, oliwa z oliwek, sól)
zagęszczenie pasztetu:
60gramówzmielonych pestek dyni
zamiast jajek
60 gramówsiemienia lnianego
150mlwody lub mleka
przyprawy:
1łyżeczka wędzonej, słodkiej papryki
1/2łyżeczkipieprzu cayenne
1łyżeczkaczarnego pieprzu
1łyżeczkasoli
1łyżeczkasuszonego oreganolub inne przyprawy np. kolendra, suszona pietruszka
na wierzch:
pestki dyni
czarny sezam
Instructions
GOTOWANIE FASOLI
Fasolę wkładamy do miseczki i zalewamy wodą, odstawiamy na noc, na ok. minimum 6 a nie więcej niż 12 godzin.
Po tym czasie wodę wylewamy, zalewamy świeżą, chłodną wodą, 4-5 cm powyżej linii fasoli i gotujemy na małym ogniu do miękkości. Drobną, perłową fasolę gotujemy około godziny, dużą i grubą np. Jasia – 1,5 godziny. Fasolę solimy dopiero po ugotowaniu!
PURÉE Z PIECZONEJ DYNI
PURÉE najlepiej wykonać z dyni Hokkaido, którą można piec i zmiksować bez obierania ze skórki. Dynię myjemy, kroimy na mniejsze części, wyjmujemy pestki, przekładamy na blaszkę do pieczenia.
Podlewamy lekko oliwą z oliwek, solimy, pieczemy przez ok. 40-60 minut w piecyku.
Po upieczeniu dynię blendujemy i gotowe :)
ZAMIAST JAJEK
Ugotowane siemię lniane zachowuje się podobnie do białka - jest rodzajem spoiwa.Siemię lniane wsypujemy do garnuszka, zalewamy mlekiem lub wodą i odstawiamy na napęcznienia. Po ok. 30-40 minutach, kiedy prawie cały płyn zostanie wchłonięty przez nasiona - zagotowujemy i gotujemy kilka minut.
PASZTET - łączenie & pieczenie
Łączymy ugotowaną, odsączoną fasolę z dynią, siemieniem lnianym, zmielonymi pestkami dyni. Pestki dyni zagęszczają nasz pasztet. Możemy do tego celu użyć ewentualnie nasion słonecznika.
Doprawiamy solą, pieprzem, papryką, pieprzem cayenne, oregano, smakujemy. Nie boimy się przyprawić :)
Przekładamy do 1 dużej i 1 mniejszej lub 2 średnich brytfanek, wyłożonych papierem do pieczenia, wierzch posypujemy pestkami dyni, słonecznikiem lub sezamem.
Pieczemy ok. godziny w piecu rozgrzanym do 180'C z włączonym termoobiegiem.Pasztet po wyjęciu jest dość kruchy, ale po wystudzeniu i włożeniu go do lodówki nabiera stabilnej konsystencji.