OGÓRKI w zalewie CURRY

OGÓRKI w zalewie CURRY czyli wyjątkowo pyszne, słodkie, konkretne w smaku ogórki ze słoika

To nasz ukochany przepis w domu… Ogórki są wyjątkowo pyszne do wyjadania ze słoika, do kanapek, obiadu czy jako składnik sałatek – słodkie, wyraziste i wyjątkowe. Można je jeść bez niczego, prosto ze słoiczka! To przepis o który byłam niejednokrotnie pytana.. Proporcje pochodzą z Mojej Ukochanej Rudni, gdzie jada się najlepsze ogórki na świecie – zarówno kiszone jak i w zalewie curry (jak i inne wspaniałe przetwory). W Rudni przygotowuje je Moja Ciocia, która ma kilkudziesięcioletnie doświadczenie w tych “fachu” i cieszę się, że mogłam podpatrzeć, popróbować.. i wiem, że kilkadziesiąt lat minie zanim dorównam Mistrzyni 😉

Przede wszystkim ogórki będą tak cudownie smacznie jeśli będziemy je mieli z własnego ogródka, organiczne, niepryskane a przede wszystkim – świeżo zerwane (czasem wydaje mi się, że to sekret tych cudownych przetworów z Rudni), wyczyszczone (najlepiej szczoteczką) i włożone do słoików. Mistrzynią czyszczenia ogórków w Mojej Rodzinie jest Paulinka… czyli każdy ma jakąś rolę.. ale za to WSZYSCY je uwielbiają. Odkąd poznałam ich smak wiele lat temu – nigdy nie mogę się im oprzeć… i nie tylko ja 🙂

O ile ogórki kiszone wkłada się do słoika całe, ogórki w zalewie curry możemy przeciąć na połówki, ćwiartki, talarki, plasterki… i też będą dobre. Niektórzy nawet obierają – ja uważam, że to strata czasu.. ale jak kto chce 🙂 Co jest jeszcze dobrego, oprócz genialnego smaku, w ogórkach w curry? Możemy wykorzystać te większe warzywa, które najczęściej odrzucamy robiąc ogórki kiszone czy konserwowe. Jeśli mają duże gniazda nasienne – wtedy je wycinamy, a same ogórki kroimy na ćwiartki. Pocięte warzywa łatwiej upchnąć do słoika (lepiej upchnięte warzywa to też mniej zalewy, ale bez obaw – mniejsza ilość zalewy nie wpływa na smak), a po za tym – te pocięte kawałki u góry dobrze się wyjada prosto ze słoiczka 🙂

Spróbujcie, bo na prawdę warto!
Jeśli nie macie akurat curry w domu – zróbcie je sami, to na prawdę bardzo proste!
Przepis najdziecie tutaj.

SKŁADNIKI:

ogórki
★ cebula
★ *liście selera – opcjonalnie, ja nie zawsze mam je pod ręką, ale ogórki o wiele lepiej smakują z niż bez

★ gorczyca – ilość wg uznania / ok. 1/2 łyżeczki na mały słoik, 1 płaska na duży Może być biała lub czarna
★ ziele angielskie
★ liść laurowy (najlepiej liść, u mnie akurat mielony)

ZALEWA na ok. 5-6 szt średnich słoików:
★ 1 litr wody
★ 2 szklanki cukru
★ 1 szklanka octu
★ 2 pełne – 3 płaskie łyżeczki soli
★ 3 płaskie łyżeczki curry

WYKONANIE:

1. Zbieramy / kupujemy ogórki, dokładnie myjemy.

2. Na dno słoika wkładamy talarki lub półtalarki cebuli – ilość wg uznania, może być to 1-2 krążki.

3. Wkładamy ogórki – ciasto, mogą być też przekrojone. Ogórków nie trzeba obierać.

4. Dorzucamy ziele angielskie, liść laurowy i gorczycę i kilka listków liści selera.

5. Przygotowujemy zalewę – umieszczamy wszystkie składniki w garnku, zagotowujemy. Gorącą zalewamy ogórki, zostawiając ok. 1-2 cm od góry wolnej przestrzeni. Zakręcamy.

6. Pasteryzujemy 15 minut metodą na mokro czyli w garnku z gorącą wodą. Wkładamy słoiku do garnka (można na spód dać gazetę lub ściereczkę – ja tego nigdy nie robię ale mam specjalny garnek, który używam tylko do pasteryzacji), zalewamy wodą do 2/3 – 3/4 wysokości słoików, zagotowujemy. Od momentu zagotowania pasteryzujemy 15 minut. Po tym czasie wyłączamy gaz / kuchenkę i pozwalamy przetworom ostygnąć.

Ogórków nie pasteryzujemy metodą na sucho w piekarniku.

Smacznego

Dodaj komentarz

Close
Close
error:
×