SYROP Z PĘDÓW SOSNY (+ męskich kwiatostanów i szyszek) na przeziębienie oraz NALEWKA SOSNOWA

SYROP Z PĘDÓW SOSNY (+ męskich kwiatostanów i szyszek) na przeziębienie oraz NALEWKA SOSNOWA

Dla zdrowia jak i dla podniebienia, bo syrop ma zarówno bardzo dużo zbawiennych właściwości jak i jest po prostu pyszny! Możemy go przygotować z samych pędów sosny, lub z pędów oraz z męskich kwiatostanów i szyszek. Czy użyjemy tylko pędów czy również męskie kwiatostany – smak jak i właściwości są takie same 🙂 A są one nieprzecenione! Siłą tkwi w naturze!

Syrop z sosny przygotowujemy wiosną, a pijemy przez cały rok. Jest bardzo prosty do wykonania, potrzebujemy tylko 2 składników – sosny i słodu (cukru lub miodu). I oczywiście pójść na spacer, nazbierać i później przygotować 🙂 Jeśli nie próbowaliście – uwierzcie, że warto!
Syrop może być zarówno dla dzieci jak i dorosłych, nalewka oczywiście tylko dla dorosłych.

Ja w tym roku robiłam nalewkę “na raty”, były słoje tylko z pędami, z samymi męskimi kwiatostanami sosny oraz mieszane.

PROZDROWOTNE WŁAŚCIWOŚCI SYROPU Z SOSNY
w chorobie jak i zapobiegawczo:

★ zawiera olejki eteryczne, witaminę C, sole mineralne, węglowodany, flawonoidy, gorycze
★ wzmacnia układ odpornościowy (wit. C)
★ działa bakteriobójczo
★ działa przeciwzapalnie (flawonoidy)
★ działa przeciwutleniająco (flawonoidy, witamina C) czyli pomaga w walce z wolnymi rodnikami
★ działa rozgrzewająco, napotnie, rozkurczowo
★ pobudza krążenie krwi
★ pomocny przy przeziębieniach (olejki eteryczne)
★ pomocny przy nieżytach górnych dróg oddechowych:
☆ przy mokrym kaszlu – pomaga odkrztusić wydzielinę
☆ łagodzi suchy kaszel
★ łagodzi chrypkę / ból gardła
★ przyśpiesza wentylację płuc
★ pomocny przy ogólnym osłabieniu (wzmacnia organizm dzięki swoim właściwości odżywczym)
★ działa moczopędne (flawonoidy)
★ pomaga w usunięciu toksyn z organizmu
★ działa uspokajająco (gorycze)
★ poprawia apetyt (gorycze)

czyli w skrócie

SYROP Z SOSNY na ★ PRZEZIĘBIENIE ★ OSŁABIENIE ★ KASZEL

PĘDY SOSNY ZRYWAMY:

★ młode, do kilku centymetrów do ok. 10-12 cm długości czyli może być (zależnie od rejonu, danego roku i faktu czy drzewo jest w cieniu czy na słońcu) – od końca marca (rzadko), przełom kwietnia i maja (najczęściej), maj (przy chłodnych latach gdzie wegetacja rusza później)
Nie zbieramy dłuższych, starszych pędów ponieważ będziemy mieli z nich mniej soku
★ z miejsc niezanieczyszczonych, najlepiej z drzew, które znamy
★ z dala od hodowli, które są pryskane
★ nigdy z czubka drzewa ponieważ jest to stożek wzrostu drzewa
★ z różnych miejsc drzewa tzn. nie “ogołacamy” całego, jednego drzewa tylko staramy się zbierać z kilku drzew lub z kilku stron jednego drzewa
★ w momencie kiedy jest na nich jeszcze brązowa osłonka (nie musimy jej usuwać do zrobienia syropu)

MĘSKIE KWIATOSTANY SOSNY ZRYWAMY:
★ kiedy nie sypią się z nich pyłki

SZYSZKI ZRYWAMY:
★ zielone
★ miękkie
★ małe (one są jeszcze małe kiedy jest ostatni moment na pędy sosny)

SKŁADNIKI na syrop z pędów sosny

★ młode pędy sosny od kilku cm do ok. 10-12 cm
+ ewentualnie męskie kwiatostany sosny / zielone szyszki (jeśli zbieramy już surowiec w maju)
słód: cukier biały / cukier trzcinowy / miód – do wyboru
*opcjonalnie:
★ wódka lub spirytus nalewkowy
Proporcja sosny do cukru – 0,8:1 – 1:1 lub na oko

PRZYGOTOWANIE SYROPU Z PĘDÓW SOSNY (wersja z cukrem)

1. Zbieramy pędy sosny – najlepiej i najłatwiej zrobić to ręcznie. Możemy użyć jedynie rękawiczki ponieważ żywica brudzi (ale też i łatwo też ją zmyć).

2. Ważymy / jeśli zachowujemy proporcję cukru do sosny 1:1. Pomijamy ten punkt jeśli robimy “na oko”.

3. Długie pędy sosny przełamujemy ręcznie lub przekrawamy nożem na mniejsze kawałki po kilka centymetrów. Krótsze kawałki łatwiej umieścić w słoiku oraz szybciej puszczają sok. Męskich kwiatostanów nie musimy przekrawać, szyszki możemy przeciąć na pół lub plasterki.
Pędów nie musimy czyścić z brązowych łupinek.

4. W czystym, najlepiej wyparzonym, słoiku umieszczamy na przemian: warstwę cukru, warstwę pędów sosny (ok.2-3 cm), warstwę cukru, warstwę sosny i tak do zużycia surowca. Pierwszą i ostatnią warstwą powinien być cukier. Przy układaniu warstw teoretycznie mocno dociskamy (ja jakoś bardzo mocno nie dociskam), jeśli mamy duży słoik – możemy nawet zrobić to tłuczkiem.

*5. Na koniec wlewamy odrobinę alkoholu – spirytusu nalewkowego lub wódki. Ja daję go na oko. Cukier zabezpiecza nasz słój przed pleśnieniem, ale alkohol jest dodatkową ochroną w momencie gdy pędy sosny wystają ponad wytworzony syrop. Alkohol przyśpiesza również ekstrakcję składników dzięki czemu płyn lepiej będzie absorbował związki z surowca (pędów, kwiatostanów, szyszek). Jest to oczywiście opcja jeśli syrop nie jest przewidziany dla dzieci.

6. Słój zakręcamy, odstawiamy w słoneczne, ciepłe miejsce na około miesiąc.

7. Co kilka dni, a tak na prawdę najlepiej jest codziennie, potrząsamy słojem aby cukier się rozpuścił – możemy potrząsać, odkręcić i zamieszać (choć jest to trudne jeśli mamy ciasto upchnięte pędy) lub odwrócić do góry nogami. Upewnijmy się tylko czy nakrętka jest na pewno szczelna, aby nie uciekło nam nasze dobro!

8. Po 4-5 tygodniach cukier powinien się już cały rozpuścić. Wtedy syrop zlewamy przez gazę lub sitko do butelki, odstawiamy do spiżarni / szafki.

Pijemy w razie potrzeby:
1 łyżeczkę 3-4 razy na dobę.

PASTERYZACJA – raczej nie jest polecana
Jeśli użyliśmy dużo cukru – syropu nie musimy pasteryzować i to najlepsza opcja ponieważ syrop pasteryzowany traci podczas obróbki termicznej, m.in. zawartość witaminy C, która nie lubi wysokich temperatur.
Możemy trzymać go w chłodnym miejscu lub lodówce.
Jeśli obawiamy się pleśnienia – możemy zapasteryzować metodą na mokro – ok. 20 minut w garnku z gorącą wodą. Syropu nie powinniśmy pasteryzować jeśli do produkcji użyliśmy miodu ponieważ tracimy jego zdrowotne właściwości.

CIEKAWĄ OPCJĄ PASTERYZACJI JEST pasteryzacja tzw. “na palący się spirytus”.
To troszkę zapomniana, niedoceniana, stara metoda naszych babć.
Na nakrętkę wlewamy spirytus, podpalamy płyn i szybko, palącą się nakrętką zakręcamy butelkę.

9. Pędy wykorzystujemy do zrobienia nalewki.

NALEWKA Z PĘDÓW SOSNY, które zostają z syropu z sosny

SKŁADNIKI:

pędy sosny (lub pędy sosny + męskie kwiatostany + szyszki), które zostały nam z syropu
alkohol: wódka, spirytus nalewkowy lub oba – wszystko zależy jaką moc chcemy uzyskać

Jako, że pędy sosny z syropu są już oblepione cukrem – wystarczy zalać je wódką lub/ spirytusem nalewkowym i odstawić na kilka kolejnych tygodni.

Następnie zlać – i delektować się smakiem oraz korzystać z właściwości prozdrowotnych jak i alkoholowych napoju 😉

Na zdrowie!

Dodaj komentarz

Close
Close
error:
×