PASTA Z GROCHU łuskanego z CEBULKĄ, MAKIEM, czosnkiem i ziołami

PASTA Z GROCHU łuskanego z CEBULKĄ, MAKIEM, czosnkiem i ziołami czyli oryginalna, ciekawa pasta do pieczywa lub dodatek do innego dania
.

To pasta, w której poszukiwałam ciekawego smaku… a punktem wyjścia był groch łuskany. Efekt – bardzo ciekawy, konkretny za sprawą dodatków – czosnku, ziół (mięty i bazylii), soku z limonki i odrobiny miodu. Na pieczywie czy krakersie nie musi być już nic więcej poza pastą ponieważ jest w niej cała gama smaków i aromatów. Smarowidło najlepiej smakuje na drugi dzień jak się przegryzie.

To również ciekawy dodatek do dań jako pasta obok ziemniaczków czy też jako dip do maczania w nim frytek czy chlebka pita.

Dla przypomnienia:

GOTOWANIE GROCHU ŁUSKANEGO:
☆ grochu łuskanego nie musimy wcześniej namaczać
☆ solimy dopiero po ugotowaniu
☆ pilnujemy podczas gotowania – groch lubi kipieć
☆ nie gotujemy w dużej ilości wody (w porównaniu do np. fasoli) ponieważ zrobi nam się zupa
☆ drobny gotujemy ok. 40 minut, czasem nawet 35.

SKŁADNIKI na dużą porcję:

★ 170 gramów grochu łuskanego

PRZELICZNIK SUCHEGO GROCHU ŁUSKANEGO DO UGOTOWANEGO:

500 gramów suchego grochu = ok. 1500-1600 gramów ugotowanego
170 gramów suchego grochu = ok. 500 gramów ugotowanego

★ 70 gramów maku
★ 1,5 żółtej cebuli
★ oliwa z oliwek / olej roślinny
★ 4-5 ząbków czosnku
★ 5-8 listków mięty pieprzowej
★ 5-8 listków bazylii
★ sok z 1/2 – 1 limonki
★ 1/3 – 1/2 łyżki miodu
★ sól, pieprz
.

WYKONANIE pasty z grochu z cebulką, makiem i dodatkami:

1. Groch przepłukujemy pod bieżącą wodą, umieszczamy w garnku. Zalewamy wodą ok. 2-3 cm powyżej ziaren, nie solimy, gotujemy do miękkości – ok. 40 minut.
Nadmiar wody wylewamy.

2. Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę.

3. Na patelnię wlewamy oliwę z oliwek (ewentualnie inny olej roślinny), podgrzewamy, wrzucamy pokrojoną cebulkę i mak, smażymy ok. 10 – kilkunastu minut, aż cebulka zmięknie.

4. Do naczynia właściwego wkładamy: ugotowany groch, cebulę z makiem, obrany i przeciśnięty przez prasę czosnek. Dodajemy: sok z limonki, miód i zioła. Mogą to być całe listki, ja wcześniej ucieram je w moździerzu, aby wydobyć jak najwięcej aromatów i uwolnić olejki eteryczne (mimo iż pasta będzie blendowana).

Wszystko dokładnie miksujemy blenderem. Doprawiamy solą i pieprzem.

Odstawiamy do przegryzienia, najlepiej na kilka – kilkanaście godzin.

Smacznego 🙂
.