PASTY Z PESTEK DYNI – czyli zielone, bardzo zdrowe smarowidła do pieczywa!
Pasty do pieczywa mogą być przeróżne, zarówno w smaku jak i kolorze 😉 Uwielbiam pastę z nasion słonecznika*, wszelkie hummusy*, pasty warzywne, pastę z makrelą, czas na kolejne pasty – tym razem z pestek dyni. Pestki dyni są bardzo zdrowe, nie zawsze jednak pamiętamy aby je jeść. Najłatwiej zrobić z nich po prostu pastę do pieczywa czyli zielone, mega zdrowe smarowidło z różnymi dodatkami, które lubimy.
Do dzieła! Proponuję 3 wersje – klasyczną, z brokułem oraz z suszonymi pomidorami (póki co bez zdjęcia). Składniki wypisuję oddzielnie, pod składnikami wspólny opis wykonania 🙂
PASTA Z PESTEK DYNI – KLASYCZNA, bardzo czosnkowa
100 gramów pestek dyni
4 łyżki oliwy z oliwek lub oleju z pestek winogron
4 ząbki czosnku (lub 2 dla wersji mniej czosnkowej)
sól, pieprz
PASTA Z PESTEK DYNI Z BROKUŁEM
100 gramów pestek dyni
150 gramów brokułu (waga przed ugotowaniem)
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
1-2 łyżeczki soku z cytryny
w tej wersji nie ma oliwy z oliwek
PASTA Z PESTEK DYNI Z SUSZONYMI POMIDORAMI
100 gramów pestek dyni
3-5 suszonych pomidorów
2 łyżki oliwy z przyprawami z suszonych pomidorów
sól, pieprz, ewentualnie czosnek
WYKONANIE:
1. Pestki dyni zalewamy wodą, ok. 3 cm powyżej nasion i gotujemy ok. 20-30 minut. Po tym czasie staną się lekko miękkie. Nadmiar wody wylewamy. Ze 100 gram uzyskamy ok. 160-170 gramów ugotowanych pestek dyni.
2. Umieszczamy w misie blendera i dodajemy pozostałe składniki, zależnie od wersji:
-
oliwę lub olej z pestek winogron, czosnek, sól, pieprz. W tej wersji warto zostawić 2-3 łyżeczki pestek dyni i dodać po zmiksowaniu, ładnie wyglądają 🙂
-
ugotowany brokuł, czosnek, sól, pieprz, sok z cytryny – tę wersję miksuję na jednolitą masę, ma przepiękny kolor 🙂
-
suszone pomidory, oliwę z suszonych pomidorów lub oliwę z oliwek, sól, pieprz, ewentualnie czosnek (przyprawy z tej wersji zależą od tego jakie przyprawione mamy suszone pomidory)
Do każdej wersji możemy dodać ulubione przyprawy.
3. Przekładamy do miseczki, odstawiamy do “przegryzienia”, serwujemy na pieczywie lub krakersach 🙂
Smacznego 🙂