ROLADA WALENTYNKOWA z serduszkami

ROLADA WALENTYNKOWA z serduszkami czyli sporo pracy, ale czego się nie robi z okazji Walentynek 😉
Walentynki w Polsce popularność zyskały dopiero w latach 90-tych XX wieku, ich tradycja sięga natomiast średniowiecza. Początkowo obchodzone były w południowej i zachodniej Europie, do północnej i wschodniej części kontynentu dotarły o wiele, wiele później. To bardzo komercyjne święto pomiędzy Bożym Narodzeniem o Wielkanocą, przez niektórych krytykowane, przez innych uwielbiane. Lubiane czy nie, zawsze to święto i kolejny powód do przygotowania czegoś specjalnego, również w kuchni 🙂

Z tej okazji – serduszkowa rolada walentynkowa z kremem budyniowym. Jest przy  niej sporo pracy, ale Walentynki są tylko raz w roku.. Warto zacząć od zrobienia budyniu i czerwonych serduszek. Później ciasto, z którego wykrawamy serduszko do środka, krem i jasne ciasto, które rolujemy. Mając wszystkie elementy – możemy połączyć je w roladę 🙂 

 

SKŁADNIKI:

CZERWONE SERDUSZKA:

15 gramów masła
15 gramów cukru pudru
15 gramów mąki
1 białko małego jajka lub pół z dużego
barwnik spożywczy

CZERWONE CIASTO – serduszko w środku:

100 gramów mąki pszennej
100 gramów cukru pudru
3 jajka
barwnik spożywczy

JASNE CIASTO:

100 gramów mąki pszennej
100 gramów cukru pudru
3 jajka
1/2 łyżeczki kakao lub cynamonu / opcjonalnie

DO NASĄCZENIA BISZKOPTU:

100 ml wody
sok z 1/2 cytryny
sok z 1/4 pomarańczy

KREM BUDYNIOWY:

1/2 litra mleka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki pszennej
2 małe żółtka lub 1 duże
3 łyżki cukru
100 gramów masła
ew. aromat / laska wanilii / cukier wanilinowy

 

WYKONANIE:

1. CZERWONE SERDUSZKA. W rondelku rozpuszczamy masło. W miseczce łączymy cukier puder, mąkę, białko, barwnik. Mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodajemy rozpuszczone masło. Tak przygotowaną masą rysujemy małe serduszka na silikonowej macie. Matę wkładamy do prostokątnej foremki do pieczenia. Mata musi być takiej samej wielkości co brytfanka, najlepiej prostokątna i duża. Odstawiamy do lodówki na 20-40 minut lub dłużej.

2.  KREM. Z mleka odlewamy pół szklanki, do reszty dodajemy cukier i zagotowujemy. Do zimnego mleka dodajemy żółtka i obie mąki i dokładnie mieszamy aby nie było grudek. W momencie gdy mleko w rondelku zacznie się gotować – dodajemy zimne mleko z żółtkiem i mąkami i bardzo szybko i energicznie mieszamy. Wyłączamy jak budyń zgęstnieje. Odstawiamy do wystudzenia. W misce umieszczamy masło, miksujemy. Powoli dodajemy budyń – łyżka po łyżce. Należy pamiętać, że budyń ma być chłodny, w innym wypadku krem może się nam zważyć. Jeśli tak się stanie – trzeba dodać soku z cytryny i krem da się uratować 🙂

Do wykonania kremu możemy również użyć kupny budyń.

3. CZERWONE CIASTO – SERDUSZKO W ŚRODKU. Mąkę mieszamy z cukrem pudrem, 1 całym jajkiem, 2 żółtkami i barwnikiem. Możemy to zrobić za pomocą miksera lub łyżką. Białka ubijamy na sztywną pianę (kiedy dodamy szczyptę – soli piana ubije nam się szybciej). Pianę delikatnie przekładamy do pierwszej miseczki i mieszamy. Wylewamy do brytfanki. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180’C przez ok. 15 minut. Po wyjęciu i lekkim przestudzeniu wykrawamy serduszka.

4. JASNE CIASTO – przygotowujemy tak jak Czerwone Ciasto z punktu 2, zamiast barwnika dodając kakao. Jak masa na ciasto jest gotowa..

5. Wyjmujemy z lodówki foremkę z matą i czerwonymi kropeczkami. Nakładamy warstwę jasnego ciasta na całą powierzchnię. Pieczemy ok. 12 minut w piecyku, z włączonym termoobiegiem, w temperaturze 160’C.

6. Po upieczeniu, ciepłe ciasto wyjmujemy i nasączamy wodą z sokiem z cytrusów (lub z dodatkiem alkoholu jeśli ciasta nie będą jadły dzieci). Nakładamy warstwę kremu, w środek składamy serduszka, jedno obok drugiego, aby stworzyły ciąg serduszek a la rulon i bardzo powoli rolujemy / zamykamy rulon. Pomocna przy zwijaniu będzie folia aluminiowa spożywcza, w której możemy zostawić ciasto do nabrania formy. Bardzo ważne, aby nasączyć i uformować biszkopt zanim ostygnie i straci swoją elastyczność.

Smacznego 🙂

Roladę Walentynkową warto zrobić dzień wcześniej i przechować w chłodnym miejscu. Najsmaczniejsza jest jak się „przegryzie”, choć to dziwne stwierdzenie przy roladzie..  Szczelnie zawinięta w folię, dobrze się skleja, łatwiej ją pokroić, zapachy się przenikają (mimo iż jest już nasączone wcześniej sokiem z cytrusów z wodą) i jest idealne do podania 🙂

 

 

 

Inna wersja zakręconej, kolorowej rolady:

Join the Conversation

  1. Wyglada wspaniale!
    Idealny walentynkowy deser…
    🙂

  2. Prezentuje się niesamowicie efektownie 🙂

  3. Co tu dużo pisać… PIĘKNA ! 🙂

Dodaj komentarz

Close
Close
error:
×